Strony

niedziela, 17 lutego 2013

Świnoujście - Przejazd tunelem ?


Wirtualna koncepcja wyglądu tunelu
źródło: skycrapercity.com
Miasto stara się od lat o budowę tunelu pod Świną. Tunel pozwoliłby na bezpieczne i szybkie przemieszczanie się pomiędzy dwoma rozgraniczonymi ze sobą częściami miasta na wyspach Uznam i Wolin. Przejazd tunelem rozwiązałby problem stałych kolejek na przeprawie promowej Warszów obsługiwanej przez promy Bielik.

O konieczności stałego połączenia miasta z resztą kraju świadczą m.in. kłopoty przy transporcie chorych czy dwukrotnie w kolejnych latach odcięcie Centrum miasta w okresie zimy. Tak na przykład w lutym roku 2012 przeprawy musiały zostać zamknięte z powodu zalegającej kry, a później w związku z dużą ilością lodu spływającego z Zalewu Szczecińskiego w kierunku morza.

Plany i koncepcje.

Przed II wojną światową Niemcy nie tylko sporządzili projekt tunelu pod Świną ale rozpoczęli już przygotowania samego placu budowy. Jednakże działania wojenne zaprzepaściły te szeroko zakrojone plany.

Pierwsza koncepcja na stałą przeprawę pomiędzy wyspami Uznam i Wolin w Świnoujściu powstała jeszcze za czasów PRL w 1972 r. Następnie w październiku 1973 ogłoszono ogólnopolski konkurs na opracowanie kolejnej koncepcji połączenia brzegów Świny. Wyniki konkursu ogłoszono w 1975 roku, gdzie spośród ośmiu zespołów najwyżej oceniono projekt zespołu Instytutu Dróg i Mostów Politechniki Warszawskiej, który z uwagi na piaszczyste podłoże zaproponował budowę tunelu metodą zatapianych elementów korzystniejszą i bezpieczniejszą od metody wiercenia.

Po wyborach w 1990, powrócono do koncepcji tunelu w celu uniezależnienia Świnoujścia od wąskiego gardła przeprawy promowej. W 1992 roku duńskie firmy sporządziły wstępne studium wykonalności.

Za poprzedniego rządu zaakceptowano koncepcję wybudowania tunelu łączącego miasto ze stałym lądem oraz inwestycję wpisano do unijnego programu Infrastruktura i Środowisko, natomiast obecny rząd odłożył inwestycję na przyszłość, po roku 2014.

Cztery warianty przebiegu tunelu
źródło: swinoujscie.pl
Prace przygotowawcze są już bardzo zaawansowane, wykonano niezbędne analizy i ekspertyzy uwzględniając cztery warianty przebiegu tunelu, przy wskazaniu, że optymalnym rozwiązaniem jest tzw. propozycja północna. Nie tylko uzyskano decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach w dniu 1 czerwca 2010 r., ale również został wykonany projekt przejścia pod Świną.

Tunel w Świnoujściu można by wykonać podobną techniką konstrukcyjną jaka jest wykorzystywana przy budowie tunelu pod dnem Martwej Wisły w Gdańsku.

Finansowanie.

Tunel w wariancie północnym; źródło: szczecin.gazeta.pl

W  chwili obecnej nie ma dostatecznych środków na sfinansowanie tej inwestycji szacowanej przy przyjęciu wariantu północnego na ogromną kwotę 1.300 mln zł. 

Władze Świnoujścia nie zdecydowały się na proponowaną wersję „przejściową” lub inaczej „plan minimum” czyli – na jednonitkowe połączenie tunelu za ok. 900 milionów.



Obecnie rozważana jest realizacja inwestycji w modelu tzw. hybrydowym tzn. wykorzystującym środki z Unii Europejskiej, środki budżetu Państwa oraz formułę Partnerstwa Publiczno-Prywatnego.

2 komentarze:

  1. Od 1989 roku politycy wszystkich opcji tyle mówią o polskości (na tym punkcie i polskich tradycji są bardzo wrażliwi) a tu taki kwiatek - centrum Świnoujścia nie połączone z resztą Polski, co powoduje iż niekiedy w zimie do tej części miasta można dostać się tylko przez Niemcy. Coż polscy politycy dyskutują - my Polacy mamy krzyże w instytucjach i religię w szkołach, za to Niemcy mają czterokilometrowy most pomiędzy kontynentem a Rugią i trzypasmowe nowoczesne autostrady (a my w pocie czoła męczymy się z dwupasmowymi i do tego płatnymi nie współmiernie drogo do ich jakości). My wybraliśmy i oni wybrali. Brak połaczenia centrum świnoujścia z resztą kraju to ewidentny przykład, że polskie gadki o polskości to tylko jakieś bezwartościowe frazesy nastawione na napchanie swoich kieszeni.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że Świnoujście nie ma połączenia stałego z resztą Polski - jeśli takie powstanie, miasto błyskawicznie zakorkuje się samochodami tak, jak pozostałe uzdrowiska. Teraz przeprawa promowa przynajmniej ogranicza napływ pojazdów i sprawia, że mam ochotę tu wypoczywać bez samochodu przybywając wygodnym pociągiem. Musicie wybrać, czy wolicie gościć turystów zostawiających u Was pieniądze, czy samochody zostawiające po sobie wyłącznie smród.

    OdpowiedzUsuń