sobota, 27 kwietnia 2013

Udając się w głąb wyspy Uznam – Benz, Dargen i Zirchow.


W naszych wcześniejszych wyprawach wędrując po niemieckiej części słonecznej wyspy Uznam ze Świnoujścia najpierw udaliśmy się do sąsiadujących z Polską trzech słynnych kurortów cesarskich leżących tak blisko siebie, że granice między nimi są praktycznie niezauważalne: Ahlbecku, Heringsdorfu i Bansin

Dalej kontynuowaliśmy nasze zwiedzanie oddalając się na północ wzdłuż wybrzeża zaczepiając w okolice Zempin gdzie mogliśmy stanąć na najwęższym pasie wyspy i do Zinnowitz z dwoma najciekawszymi atrakcjami jakimi są podwodna gondola i podnoszona kapsuła by na koniec zakręcić na cyplu przy ujściu Piany i udać się do Muzeum Historyczno-Technicznego Peenemünde

herb Benz
Teraz chciałabym zaproponować Państwu kolejną i ostatnią z serii ekspedycję po niemieckich miejscowościach tym razem usytuowanych w głębi wyspy. 
Będą nimi Benz z holenderskim wiatrakiem i zabytkowym kościołem z kamienia polnego, Dargen - gdzie z sentymentem obejrzymy samochody-eksponaty w Muzeum Techniki i Motoryzacji oraz do w drodze powrotnej zajrzymy do Zirchow i udamy się na wystawę modeli samolotów oraz makiet całych lotnisk sterowanych komputerowo. 

Oczywiście nie są to wszystkie atrakcje, które może nam zaoferować wyspa Uznam ale ja w tym wypadku dokonałam pewnego wyboru co do lokalizacji i miejscowości biorąc pod uwagę ich duże zróżnicowanie pod względem krajobrazowym, ciekawostek natury turystycznej, walorów poznawczych oraz prezentowanej wiedzy historycznej.  

Benz


Benz położony jest nad jeziorem Schmollen będącym mekką dla tutejszych wędkarzy w odległości ok. 17,5 km od przejścia granicznego przy ul. Wojska Polskiego Świnoujście-Ahlbeck. Początek osady wiąże się ze stopniową chrystianizacją wyspy przez mnichów zakonu kontemplacyjnego – norbertanów. W XII wieku część przybyłych zakonników z klasztoru w Pudagli osiedla się w Benz i została wzniesiona pierwsza świątynia w 1315 roku.

Moim zdaniem główną atrakcją sielankowej miejscowości jest usytuowany na wzgórzu holenderski wiatrak (niem. Holländermühle) wybudowany w 1823 roku na planie wieloboku o wysokości 16m. 
Dochodzimy do niego oznaczoną trasą wzdłuż wioski, a następnie wijącą się ścieżką pod górę. Wspaniale utrzymany i pokryty gontami pełnił początkowo funkcję młyna wiatrowego, następnie zmodernizowany i jako jeden z pierwszych budynków na wsi napędzany elektrycznie. 
Silne podmuchy wiatru od wybrzeża wprawiały w ruch śmigła o rozpiętości 22 m, do dzisiaj nawet w bezwietrzny dzień jak staniemy nieco w oddali możemy zaobserwować gołym okiem pewne ruchy jego skrzydeł świadczące o znacznej cyrkulacji powietrza w tym miejscu. 
Po zelektryfikowaniu w 1937 roku usunięto z wnętrza wał skrzydłowy odpowiedzialny za przekazywanie mocy na każde z pięter tworząc tym samym przestrzeń dla wind i przekładni transmisyjnych. 
Po przeprojektowaniu i przebudowie młyn przestał być narażony na burze, a jego skrzydła utraciły swoją funkcjonalność stając się jedynie elementem ozdobnym charakterystycznym dla budowli tego typu. 

Po II wojnie światowej podczas kolektywizacji rolnictwa przeprowadzanej w DDR młyn stopniowo tracił swoje dawne znaczenie. Mąka, mączka i inne wyroby przemiału zbóż były produkowane ekonomiczne i na dużą skalę w mieście Uznam, konkurencję dla Benz stanowił również elektryczny młyn w Neppermin. W 1972 roku zmarł ostatni z klanu młynarskiej rodziny – Werner Jahne i dalsze losy wiatraka stanęły pod znakiem zapytania. 

W 1974 roku zakupiony przez znanego malarza – profesora Otto Niemeyer_Holstein'a, który za pieniądze z uzyskanej nagrody państwowej podjął prace rekonstrukcyjne i konserwatorskie wraz z założeniem nowych skrzydeł. Na jego wniosek zabytkowa budowla została zaliczona w poczet pomników historycznych wyspy Uznam stając się jednocześnie miejscem rozlicznych wernisaży malarskich. W swoim testamencie zmarły w 1984 roku i pochowany na pobliskim cmentarzu artysta przekazał zabytek techniki sektorowi publicznemu. 

Stanowiący inspirację wielu prac malarskich nietypowy jak na te tereny holenderski wiatrak zwrócił uwagę również na drugi pamiątkowy obiekt  jakim był wzniesiony z kamienia kościół świętego Piotra. Po założeniu Stowarzyszenia Kulturalnego objęto patronatem obie zabytkowe budowle. Miłośnicy wiatraków z Benz za główny cel stawiają sobie zachowania spuścizny architektonicznej minionych epok jak również promowanie lokalnej kultury i sztuki oraz jej popularyzację.

Obecnie w wiatraku mieści się muzeum młynarstwa udostępnione odpłatnie zwiedzającym. Niestety wewnątrz wszystkie informacje są zamieszczone wyłącznie w języku niemieckim. Wchodzimy do środka i przenosimy się w dawne czasy zapoznając się z mechanizmem funkcjonowania młyna przechodząc kolejno od części podpiwniczonej poprzez kolejne piętra coraz węższymi schodami aż na samą górę. Na górnej kondygnacji zaobserwujemy umocowaną na ogromnym obracanym łożysku bryłę dachową połączoną ze śmigłami oraz żeliwne rolki po których sunęła czapa po pierścieniu przytwierdzonym do nieruchomej części korpusu wiatraka. Z zewnątrz natomiast widoczny jest po przeciwległej stronie do skrzydeł drewniany wiatraczek, który regulował samoczynnie za pomocą przekładni ustawienie czapy w stosunku do wiatru. Całość korpusu wiatraka jak i jego zachowane w autonomicznym stylu wnętrze z dawnym oprzyrządowaniem i licznymi fotografiami oraz dokumentacją robi duże wrażenie zwłaszcza, że możemy poruszać się po nim sami co pozwala nam poznać dogłębnie zarówno budowę wiatraka jak i stanowi dla nas niepowtarzalną, namacalną lekcję historii pracy i życia młynarzy.

Wiatrak sporadycznie jest uruchamiany, np. ma to miejsce w pierwszy tydzień letnich wakacji podczas organizowanego tu festynu, którego punktem koronnym jest poczęstunek upieczonym w piecu chlebem na zakwasie z mąki zmielonej w młynie. W budynku vis-à-vis młyna znajduje się kawiarenka i mały punkt ze sprzedażą pamiątek.

Obok młyna możemy spotkać pasące się stado koni otoczone elektrycznym pastuchem. Trzeba być uważnym ponieważ chcąc zrobić zdjęcie możemy nie zauważyć ogrodzenia i zostać potraktowani prądem o niskim napięciu co właśnie mi się przydarzyło…
Młyn można zwiedzać w godzinach 1000 - 1700 od wtorku do niedzieli w okresie od kwietnia do października.
Holenderski wiatrak był natchnieniem dla wielu artystów, do najbardziej znanych należy obok Otto Niemeyer-Holstein'a amerykański malarz niemieckiego pochodzenia Lyonel Feininger. Swój ulubiony motyw wiatraka namalował w 1910 roku, zarówno ten obraz jak i inne prace oraz przedmioty codziennego użytku należące do malarza można obejrzeć w małej galerii-muzeum – Gabinecie Sztuki Usedom mieszczącej się niedaleko kościoła.

Drugim zabytkowym obiektem wartym polecenia jest wspomniany już protestancki Kościół Świętego Piotra. Pierwsze udokumentowane wzmianki o chrześcijańskiej świątyni pochodzą już z 1229 roku w odniesieniu do świadczącego tutaj posługę księdza Martinusa z Benz. 

Samą prostokątną, trzynawową budowlę z wczesnego gotyku cechuje oryginalny sposób wykonania z kamienia polnego. W trakcie wojny trzydziestoletniej Dom Boży uległ zniszczeniu używany jako stajnia dla koni, podjętą odbudowę w 1740 roku w stylu renesansowym oparto na zachowanych fragmentach XIII wiecznych murów oraz rozbudowano o szczyt wieży z kapturem zaopatrzonym w wiatrowskaz oraz  prezbiterium. 

W 1876 roku po gruntownym remoncie drewniane sklepienie kolebkowe zaprojektowano jako gwiaździste niebo zdobiąc je 148 plafonami, z których tylko 2 są identyczne – warto tutaj „pobawić się” w odnalezienie tożsamych emblematów gwiazd oraz poszukać dodatkowych 64 plafonów z różami. 


W kościele wskazane byłoby zwrócenie uwagi na historyczną ambonę z 1666 roku, chrzcielnicę której podstawa datowana jest na ok. 1200 rok jak również na barokowy ołtarz z 1772 roku z kopią obrazu Anthonisa van Dycka "Opłakiwanie Chrystusa" podarowaną świątyni przez Muzeum Cesarza Fryderyka w Berlinie. 

Ponadto w północnej części prezbiterium usytuowana jest płyta nagrobna z płaskorzeźbą przedstawionego w rycerskim stroju kanclerza i marszałka dworu cesarskiego Jacoba z Küssow zmarłego z 1586 roku w zamku w Pudagli. Organy pochodzące z 1847 roku zostały wytworzone przez szczecińską firmę Kaltschmidt, po przeróbkach w roku  1967 i 1978 poszerzone i wzbogacone do 10 klawiatur ręcznych i 4 nożnych. Spośród dwóch bliźniaczych dzwonów odlanych w 1814 roku na jednym z nich widnieje napis gloryfikujący odwagę Fryderyka Wilhelma oraz wygraną Prus nad wojskami napoleońskimi. Dzwony miały głosić światu hymn zwycięstwa i powrotu pokoju na te ziemie oraz w kolejnych latach upamiętniać te historyczne wydarzenia.

Dargen


Dargen jest niedużą, spokojną miejscowością położoną w środkowej części wyspy Uznam powstałą ok. 1836 roku. Nie ma bezpośredniego dostępu do żadnego akwenu wodnego ale od najbliższego jeziora gdzie znajduje się niewielki port dla jachtów i łodzi motorowych dzieli ją jedynie odległość ok. 2 km. Port położony nad wodami tzw. Małego Zalewu otoczony przez niewielki kamienny falochron w okresie II wojny światowej służył jako punkt przeładunku amunicji transportowanej w dalszej kolejności do podziemnych bunkrów w Mellenthin.

Najważniejszym miejscem turystycznym jest zlokalizowane na Bahnhofstrasse 7 Muzeum Techniki i Motoryzacji (niem. Technikmuseum und Zweirad Museum). 
Założone przez miłośników motoryzacji i otwarte w 1997 roku na terenie byłego DDR-owskiego gospodarstwa rolnego na dużym ogrodzonym obszarze prezentuje pojazdy różnego typu używane w socjalizmie.  

Na placu na świeżym powietrzu zobaczymy zarówno samochody osobowe, ciężarowe, ciągniki, motocykle, autobusy jak i sprzęt wojskowy, ogromne silniki, pompy i inne urządzenia motoryzacyjne, w tym używane przez straż pożarną. Najbardziej wyeksponowany jest najczęściej kojarzony z NRD, jej towar eksportowy czyli dawniej bardzo popularny trabant zwany również „zemstą Honeckera”. Obecnie ten kultowy już zabytek motoryzacji ma nadal wielu swoich wielbicieli organizujących zjazdy właścicieli Trabantów z całego świata. 

Do perełek zaprezentowanych w Muzeum z pewnością zalicza się również stojący w centralnej części placu czerwony autobus, który jako pierwszy egzemplarz w bloku RWPG posiadał klimatyzację i był wykorzystywany przez I Sekretarza Partii, przywódcę NRD Ericha Honecker’a. 

Zwiedzający muzeum może nie tylko dojść do każdego pojazdu ale ma także pozwolenie na zajęcie miejsca przy kierownicy i obejrzenia całego wnętrza automobilu. 



Poza prezentacją na powietrzu dodatkowo możemy odwiedzić halę wystawową z ekskluzywnymi samochodami jak również towarami konsumpcyjnymi, gadżetami i przedmiotami gospodarstwa domowego, sprzętem radiowo-telewizyjnym, a nawet z odwzorowanymi w całości umeblowanymi pokojami rodem z demoludów.

Nie tylko wrażenia wizualne ale i swoisty zapach starych przedmiotów a także klimat miejsc pozwala zwiedzającym wrócić do czasów byłego NRD. Entuzjaści motoryzacji zapoznają się z przeglądem pojazdów nie tylko produkcji niemieckiej ale również ze wszystkimi dwuśladami z okresu 1945-1989 wytworzonymi w byłym „bloku wschodnim”.

Na zewnątrz podejdziemy do dawnej stacji benzynowej z używanymi jeszcze nie tak dawno stylowymi dystrybutorami.
Muzeum otwarte jest z uwagi na jego znacząca część prezentowaną na powietrzu w okresie od kwietnia do października z pominięciem zimy w godzinach 1000 – 1800. Bilety w cenie odpowiednio dla dorosłych 5 Euro i dla dzieci 3,5 Euro.

Zirchow


Niewielka miejscowość położona na południu wyspy nad brzegiem Zalewu Szczecińskiego o polskiej historycznej nazwie Czechów lub Sierchów. Pierwsze źródłowe informacje w oficjalnych dokumentach pochodzą już z 1239 roku.

Miejscem godnym polecenia jest ewangelicki Kościół pod wezwaniem patrona rzemieślników Świętego Jakuba (niem. St Jacobuskirche) wybudowany w 1280 roku na niewielkim pagórku w centralnej części wioski przy drodze głównej.

Wzniesiony z kamienia polnego i cegły w przeszłości pełnił również funkcje schronienia przed najazdami jako twierdza obronna stąd grubość murów sięga tu aż 1,1 m, a w dobudowanej w XV wieku wieży szerokość ścian osiąga nawet 1,5 m. Niewątpliwą osobliwością i nietypowym rozwiązaniem architektonicznym jest oparcie i połączenie dzwonnicy na wielu krzyżach świętego Andrzeja w kształcie litery X sięgających aż do fundamentów wieży.

W XVIII wieku po zniszczeniu wskutek uderzenia pioruna zastąpiono dotychczasową spiczaste zwieńczenie barokową kopułą z mniejszą iglicą. W 1780 roku Dom Boży wyposażono w ołtarz i ambonę, a w 1867 roku zainstalowano organy wyprodukowane w firmie Kaltschmidt ze Szczecina.


W 1882 roku kościołowi ofiarowano kopię obrazu Chrystusa w typie Ecce Homo Paula Händlera wykonaną przez portrecistę Haynacher’a, która zawisła na honorowym miejscu nad ołtarzem głównym.

Ściany świątyni zdobią wspaniałe XV-wieczne malowidła, które zostały zamalowane w czasach reformacji, a następnie przypadkowo odkryte podczas przeprowadzanej konserwacji w 1958 roku i odrestaurowane.

W kościele odbywają się cykliczne koncerty muzyki klasycznej i organowej. Zabytkowy obiekt sakralny udostępniony jest do zwiedzania od maja do października z wyłączeniem piątków, sobót i niedziel w godzinach 1000 – 1800.

W bliskim sąsiedztwie Zirchow znajduje się Port Lotniczy Heringsdorf oddalony o ok. 10 km od Świnoujścia. Dzięki Wolfgangowi Breves’owi pomysłodawcy i założycielowi wystawy w budynkach dawnego terminalu mamy dzisiaj możliwość zobaczenia dużych modeli samolotów w skali 1:87 i 1:45 oraz makiet zabudowań lotnisk. 
Tworząc z pasją oraz gromadząc poszczególne egzemplarze stworzył pokaźny zbiór okazów samolotów od ponad 20 znanych przewoźników. Obejrzymy tu ciekawe modele samolotów takich jak np. Airbus A 380 o długości 1,5 m i rozpiętości skrzydeł 1,75 m. 

Wykonane ręcznie makiety przypominające autentyczne lotniska w pomniejszonej skali są oświetlane komputerowo przy użyciu aż 5 tysięcy lampek. Płyta, pasy startowe długości 10 m, pasy techniczne, drogi dojazdowe oraz torowiska szybkiego pociągu ICE, budynki zaplecza jak również ponad 3 tysiące figurek obsługi lotniska i pasażerów to w pigułce obraz tego monstrualnego dzieła ludzkich rąk przypominającego do złudzenia autentyczny terminal lotniczy. Niezbędne kable do obsługi makiety rozciągają się na niebagatelną odległość 10 km. Całość jest zdecydowanie godna polecenia i obejrzenia na własne oczy nawet dla osób nie będących pasjonatami lotnictwa.
Cena biletu wstępu na wystawę wynosi 5 Euro dla osób dorosłych i 2,5 Euro dla dzieci i młodzieży do lat 14-tu. 

1 komentarz: